Sesja poślubna w szklarni i starym młynie – klimat, który zostaje w głowie
Niektóre miejsca same piszą historię – wystarczy tylko dodać do nich Was. Ta sesja poślubna była dokładnie taka: z nutą przygody, odrobiną szaleństwa i całą masą emocji. Zaczęliśmy w opuszczonej szklarni, gdzie między starymi ramami i dziką roślinnością wybrzmiała lekkość…
Sesja nad morzem o wschodzie słońca – magia, cisza i kąpiel w ubraniach
Pierwotny plan? Klasycznie — zachód słońca dzień wcześniej. Ale… wakacje, tłumy na plaży i hałas sprawiły, że wspólnie z parą podjęliśmy decyzję: stawiamy budziki na 4:00 rano i idziemy na wschód słońca. I powiem Wam jedno — było warto jak…